piątek, 29 marca 2013

Dlaczego warto jeść jajka?



Za pewne nikt nie wyobraża sobie Świąt Wielkanocnych bez jaj. Ja jajka uwielbiam i zawsze cieszę się na te Święta wiedząc, że będą one podawane na różne fajne sposoby. Jestem też pewna, że choć może zjem ich trochę więcej niż zwykle zapewnię sobie wielu cennych składników odżywczych i nie zagrozi to mojej sylwetce i zdrowemu sposobi odżywiania.

W mojej kuchni jajka zajmują niezwykle ważne miejsce, jem je nie tylko w czasie świąt, ale są one nieodzownym elementem mojej diety. W polskiej, angielskiej czy irlandzkiej tradycji kulinarnej jajko jest serwowane podczas śniadania. Nie stroni się od jaj również przy gotowaniu innych potraw i pieczeniu ciast.
Od lat dietetycy ostrzegają jednak przed ich zgubnym wpływem na nasze zdrowie, inni - bronią ich bezkrytycznie. Prawda, jak zwykle, leży pośrodku. Samo jedzenie jajek nie jest niezdrowe. Cała filozofia tkwi w umiarze. Mówi się o jajkach, jako głównym źródle cholesterolu. Jednak w dużej mierze wynika to ze sposobu ich podawania. W angielskiej tradycji przyjęło się serwować jajka wysmażone w głębokim tłuszczu, wraz z kiełbaską i fasolą – śniadanie w takiej formie faktycznie zawiera mnóstwo cholesterolu i jest szkodliwe dla zdrowia. Jednak, jeśli ograniczy się spożywanie jajek do nie więcej niż jednego dziennie oraz zredukuje inne źródła cholesterolu (głównie tłuszcze nasycone, czyli te pochodzenia zwierzęcego), to przestaną nam zagrażać.





Światowa Organizacja Zdrowia (WHO) dopuszcza spożywanie 10 jaj tygodniowo. W Polsce przyjmuje się, że osoba zdrowa może jeść 1 jajko dziennie. Zasady te nie dotyczą osób z podwyższonym poziomem cholesterolu – tym zaleca się jedynie 2-3 jaja tygodniowo. Jedzeniu jajek powinno towarzyszyć spożywanie warzyw i owoców.

A jakie są zalety spożywania jajek?

1. Jedno średnie jajko dostarcza około 7g białka, które charakteryzuje się wysoką wartością biologiczną. Ze wszystkich produktów odznacza się ono najbogatszym składem aminokwasowym, zawiera wszystkie niezbędne aminokwasy egzogenne, czyli te których organizm ludzki nie wytwarza.

2. Ponadto jajka zawierają karotenoidy – luteinę i zeaksantynę, które są naturalnymi przeciwutleniaczami oraz zapobiegają powstawaniu chorób oczu związanymi z wiekiem – zaćmy i degradacji plamki żółtej.

3. Następny cenny składnik to lecytyna, działająca przeciwmiażdżycowo, odgrywająca ważną role w funkcjonowaniu układu nerwowego i mózgu a także przewodu pokarmowego.

4. Jajka mają również bardzo różnorodny skład witamin i minerałów – nie zawierają jedynie witaminy C, natomiast dużo witaminy A, D, E, B i innych. Wszystkie najcenniejsze składniki znajdują się w żółtku.

5. W zdrowym odżywianiu i diecie odchudzającej jajka odgrywają ważną rolę ze względu na bardzo wysoką wartość odżywczą - w małej objętości olbrzymia ilość cennych substancji – oraz długotrwałe uczucie sytości po ich zjedzeniu. Jedno jajko zawiera zaledwie 75 kalorii! Można więc nimi idealnie uzupełnić swój jadłospis, jeśli chcemy zrzucić kilka kilo. Pozwalają one na urozmaicenie posiłków – możemy je jeść na twardo, miękko, jako jajecznicę lub omlet z dodatkiem różnorodnych warzyw czy wędliny, sadzone, jako dodatek do sałatek. 

Jakie jajka są najlepsze?

Najlepsze są oczywiście te od kur hodowanych w tradycyjny sposób, tych które chodzą wolno po podwórku, karmione ziarnem. Jeżeli mamy rodzinę na wsi lub inne pewne źródło takich jaj – korzystajmy z tego. Kupując je w sklepie mamy do wyboru cztery rodzaje w zależności od sposobu hodowli. Określa to pierwsza cyfra na stemplu:

  • 0 - z produkcji ekologicznej
  • 1 - z chowu na wolnym wybiegu
  • 2 - z chowu ściółkowego
  • 3 - z chowu klatkowego
Te ostatnie pochodzą od kur, kure przez cały czas są w małych klatkach w warunkach, które często trudno nazwać humanitarnymi, co poowduje protesty ekologów. Jedyne co możemy zrobić to ich poprostu nie kupować.


wtorek, 26 marca 2013

Trening z Ewą Chodakowską START!

Pewnie wszyscy znacie Ewę Chodakowską. Stworzyła programy treningowe, które rewolucjonizują nasze życie! Wymarzone efekty, pojawią się u każdej z osób praktykujących jej metodę. Stworzone przez Ewę programy, niczym bezinwazyjny skalpel, profilują mieśnie nadając całemu ciału nowy kształt!

ŻELAZNĄ ZASADA TEJ METODY JEST CIAGŁE NAPINANIE MIEŚNI BRZUCHA! MIESNIE BRZUCHA SĄ CENTRUM NASZEGO CIAŁA. SPINAMY JE Z WYDECHEM BEZ WZGLĘDU NA PRZYJETĄ POZYCJĘ. Ta prosta zasada powinna stać się naszym nawykiem na co dzień. Choć każda z nas koncentruje się głównie na efektach wizualnych, ta metoda angażuje do pracy więcej niż tylko ciało.Program ten odstresowuje, normuje fazy dobowe snu, stabilizuje ciśnienie tętnicze krwi, obniża poziom cholesterolu, poprawia wydolność płuc oraz przemianę materii, co skutkuje szybszym usuwaniem toksyn z organizmu i lepszym wchłanianiem substancji odżywczych. Taki trening pomaga w walce z niesfornymi hormonami, stymuluje aktywność umysłową (zaraz po treningu łatwiej chłoniemy wiedzę), zmniejsza napady lęku i paniki oraz łagodzi niepokój.
Warto pamiętać o wpływie na psychikę - trening podnosi samoocenę, sprzyja w  walce z depresją. Co najważniejsze zwiększa produkcję hormonu szczęścia - serotoniny, dzięki temu nasz nastrój ulega poprawie, znikają też zbędne napięcia i zyskujemy większą radość z życia.

 
 
Programy Ewy to Skalpel, Killer, Petarda, Trening z gwiazdami dostępne są na You Tube. Ja postanowiłam zacząć od programu Killer i Treningu z gwiazdami.

Trening Killer



Trening z Gwiazdami


Tak więc zaczynam! Kto się do mnie dołącza?

poniedziałek, 25 marca 2013

30 dni z sałatkami. Dzień 3 - mix sałat z serem pleśniowym


A dzisiaj moja ulubiona sałatka. Jest to zwykły mix różnego rodzaju sałat z moimi ulubionymi dodatkami. Jest to idealny dodatek do obiadu lub też jako oddzielny posiłek.




Składniki:

        1 główka sałaty rzymskiej
50g surowego szpinaku

50g rukwi lub innego rodzaju sałaty
150g pomidorków koktajlowych
100g sera pleśniowego
1 łyżka zielonej pietruszki
2 łyżki bazylii
2 łyżki oregano
łyżeczka soku z cytryny
łyżki oliwy z oliwek

2 łyżki octu balsamicznego
garść posiekanych migdałów


Sposób przygotowania:

1. Siekamy sałatę rzymską
2. Pomidorki kroimy na połówki.
3. Mieszamy sałatę rzysmką ze szpinakiem, rukwią i pomidorkami
4Dodajemy pokrojony w drobną kostkę ser pleśniowy

5. Wszystko należy wymieszać
6. W oddzielnym naczyniu przygotowujemy dressing: mieszamy oliwę z oliwek, ocet balsamiczny, sok z cytryny i zioła. 

7. Tuż przed podaniem poleszystko należy wymieszać.



Smacznego!

czwartek, 21 marca 2013

Niskokaloryczny i Sycący. Zielony koktajl!

Czy próbowaliście kiedyś zielonego koktajlu?Zanim go spróbowałam byłam sceptycznie nastawiona do smaku zmiksowanej zieleniny ale od pierwszego łyka całkowicie zmieniłam zdanie i do tej pory zielony koktajl jest częstym dodatkiem do mojej codziennej diety. Ja go poprostu uwilebiam, ponieważ jest niskokaloryczny i sycący, dodaje mnóstwo energii i poprawia wygląd skóry. Dzięki niemu cera staje się gładka i jasna.
A więc dziś przepis na zielony koktajl.



Składniki:

1 1/2 szklanki wody
główka sałaty rzymskiej drobno posiekanej
3, 4 łodygi selera naciowego
pół filiżanki świeżego szpinaku
1 jabłko
1 gruszka
1 banan
sok z 1/2 cytryny
opcjonalnie posiekana kolendra i natka pietruszki

Sposób przygotowania:

1. Dodać wodę i posiekaną sałatę i szpinak do blendera i zmiksować na niskich obrotach 
2. Dodać pokrojone seler, jabłko i gruszkę i zmiksować na wysokich obrotach
3. Dodać kolendrę i pietruszkę a na końcu banana i sok z cytryny

Ponieważ koktajl składa się w 30% z owoców a 70% z warzyw dzięki temu w łatwy sposób zwiekszamy spożycie warzyw w naszej diecie. Zmiksowane warzywa i owoce ułatwiają trawienie i przyswajanie witamin i minerałów. Dzięki składnikom odżywczym i dużej zawartości błonnika napój jest niezwykle sycący i wogóle nie czuję głodu a co najważniejsze wogóle nie mam ochoty na słodycze. Podany przepis starcza na 3-4 szklanki więc można go pić na drugie śniadanie, potem jako napój do obiadu i do kolacji.



Tak więc zielony koktajl to idealne rozwiązanie jeśli chcecie zgubicić kilka kilogramów, mieć dużo energii i piękną jasną cerę. Spróbujcie bo naprawdę warto!

środa, 20 marca 2013

Wiosna, Wiosna, Wiosna ach to Ty!



Choć za oknami jeszcze tego nie widać, oficjalnie od 12.02 mamy już wiosnę.
Wiosna to moja ulubiona pora roku. Po zimowych miesiącach nadchodzi takie przebudzenie ze stanu hibernacji, nabieram nowych sił i czuję przypływ nowej energii do wszystkiego. Dzień jest już dłuższy i tylko pozostaje nam czekać na ciepłe i słoneczne dni. 



Wiosna to dla mnie czas na oczyszczenie całego organizmu. I tak jak robię zawsze wiosenne porządki w swoim domu, by poczuć czystość i świeżość tak samo dbam o porządek w swoim ciele. Nie wiem czemu ale jest to czas kiedy naprawdę warto oczyścić swój organizm, wprowadzić kilka zdrowych rytuałów do swojego życia i cieszyć się tym, że zimowe miesiące już za nami.
Wiosną na pewno łatwiej jest mi zadbać o moją dietę. Aby oczyścić swój organizm z toksyn naprawdę warto przez jakiś czas unikać słodkich, kwaśnych i słonych potraw, które powodują zatrzymywanie wody w organizmie a wprowadzić do diety potrawy bardziej gorzkie i ostre. Sięgam więc po:

Ziarna: quinoa, jęczmień, gryka, żyto, ryż długoziarnisty brązowy
Warzywa: lucerny i kiełki, szparagi, paprykę, brukselkę, kapustę, marchew, kalafior, seler, czosnek, fasolę szparagowa, grzyby, groszek, cebulę, rzodkiewki i szpinak
Owoce: suszone owoce, jabłka i gruszki
Zioła: pietruszkę, kminek, pieprz czarny, pieprz cayenne, goździki - aromatyczne zioła, które pomogą zmniejszyć spożycie soli.
Białko: rośliny strączkowe (fasolę, kiełki, soczewicę, groch), dynię i nasiona słonecznika, mięso białe (kurczak, indyk), ryby słodkowodne i jaja (gotowane na twardo)
Oleje: zmniejszam  spożycie olejów i używam głównie olej kukurydziany i słonecznikowy
Nabiał i przetwory mleczne: przez jakiś czas tak ok. 2 tygodni staram całkowicie unikać serów, mleka, jogurtów i innych przetworów mlecznych
Herbaty ziołowe z : kardamonem, cykorią, cynamonem, goździkami, mniszkiem lekarskim, imbirem, hibiskusem, skórką pomarańczy i liśćmi truskawek

Jak już robię „porządek” ze swoim ciałem oczywiście nie zapominam o ćwiczeniach. Choć teraz jeszcze pogoda do tego nie zachęca chce się jeszcze trochę rano poleniuchować w łóżku to naprawdę warto obudzić się przed 7 rano, tak aby można zacząć dzień wraz ze wschodzącym słońcem. Ćwiczenia w godzinach porannych są dla mnie  idealnym rozwiązaniem na tę porę roku! To pomaga pobudzić krążenie i wzmocnić odporność organizmu. Jest to doskonały impuls do działania na samym początku dnia.
Po zimie również moja skóra staje się bardziej sucha staram się więc ją szorować specjalnymi szczoteczkami do twarzy, robić peelingi i maseczki nawilżające oraz koniecznie wybiorę się na zbieg do kosmetyczki by skóra stała się świeża i promienna.



Wiosna to najlepszy czas w roku aby zrobić ze sobą porządek, oczyścić organizm zadbać a skórę i całe ciało. Mimo śniegu za oknem i tak czuję dziś nową energię i tylko czekam na więcej ciepła i słońca.
A wy jakie macie pomysły na powitanie wiosny? Czy macie jakieś pomysły, by wraz z nową porą roku poczuć się bardziej zdrowo i fit?
Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...