poniedziałek, 29 kwietnia 2013

Poniedziałkowy detox z zielonym koktajlem

Jak Wam  minął weekend? Mi bardzo dobrze i aktywnie. Dużo marszu i chodzenia po górach. Tak najbardziej lubię spędzać wolny czas.
Wiem, że głodówki i oczyszczanie, detox organizmu mają tyle samo zwolenników co przeciwników. Ja natomiast uważam, że taka jednodniowa głodówka nigdy nikomu nie zaszkodzi a dzięki niej można poczuć się lekko i zdrowo. Ja od czasu do czasu funduję sobie taki dzień i wtedy piję 4-6 szkalnek zielonego koktajlu. Dziś też jest taki dzień i piję sobię sycący i pyszny zielony koktajl z anansem i kolendrą.





Składniki:

1 1/2 szklanki wody
1 szkalnka świeżego szpinaku
1 szklanka pokrojonego w kostki ananasa koniecznie świeżego
1/4 awokado 
sok z 1 cytryny
1/4 szkalnki świeżej posiekanej kolendry
malutki kawałeczek imbiru 

Sposób przygotowania:

1. Dodać wodę i wszystkie pozostałe składniki do blendera
2. Zmiksować na początku na małych a później na wysokich obrotach

Miłego wieczoru!

piątek, 26 kwietnia 2013

5 powodów dla których warto jeść ananasy.




Ananasy to cudowne, słodkie owoce tropikalne, które przywołują u mnie wspomnienia i obrazki z egzotycznych wakacji. Smak ananasa to dla mnie smak Azji, bo nigdzie ten owoc nie smakuje tak jak tam. Ale zapewne każdy z nas słyszał o tym, że ananasy są idealne jeśli chodzi o odchudzanie i diety ochudzające. A więc dziś 5 powodów dla, którch warto będąc na zakupach w supermarkecie wrzucić do koszyka także i ananasa oczywiście tego świeżego a nie z puszki, który moim zdaniem jest tylko słodką niezbyt zdrową przekąską.




1. Zawiera bromelinę, czyli ten magiczny enzym, dzięki któremu przypisuje się ananasowi właściwości odchudzające.  Bromelina rozkłada białka i przyspiesza procesy trawienia. Świeży ananas jest niskokaloryczny i zawiera dużo błonnika. Bromelina jest również przydatna w leczeniu zapalenia zatok, zapalenia stawów, bólu gardła i chorób układu pokarmowego.

2. Ananasy są doskonałym źródłem witaminy C, A oraz witamin z grupy B. A więc dzięki ananasom wspomagamy skórę, włosy, paznokcie.

3. Przeciwutleniacze zawarte w ananasie pomagają w utrzymaniu zdrowych oczu, chronią one przed chorobami oczu takimi jak jaskra, zaćma czy ślepota.

4. Są one doskonałym źródłem wielu minerałów wapnia, potasu, cynku, żelaza, miedzi i manganu.

5. Są one idealnym dodatkiem do wielu dań mięsnych, sałatek owocowych, koktajlii lub mogą stanowić doskonałą przekąskę między posiłkami.



Czy macie jakieś fajne sprawdzone sposoby i przepisy na ananasa?

czwartek, 25 kwietnia 2013

30 dni z sałatkami. Dzień 8 - Sałatka wiosenna z wędzonym łososiem


Ponieważ wiosna zagościła już chyba na dobre, dziś w cyklu sałatkowym sałatka wiosenna. Lekka, pyszna i pełna witamin.

Składniki:

      mieszanka sałat rukola, rukwia, sałata lodowa, rzymska lub inne
150g wędzonego łososia

3 pomidoryw koktajlowych
pół ogórka zielonego
pęczek rzodkiewek
szczypiorek
sól, pieprz do smaku
1 łyżka zielonej pietruszki
2 łyżki bazylii
2 łyżki oregano
łyżeczka soku z cytryny
3 łyżki octu balsamicznego





Sposób przygotowania:

1. Siekamy sałatę
2. Pomidorki kroimy ćwiartki ogórki na grubsze kawałki i rzodkiewki i szczypiorek.
3. Mieszamy sałatę z pomidorkami, rzodkiewką, ogórkiem i szczypiorkiem
4Dodajemy pokrojonyego na małe kawałki łososia

5. Wszystko należy posolić według uznania i wymieszać
6. W oddzielnym naczyniu przygotowujemy dressing:  ocet balsamiczny, sok z cytryny i zioła. 

7. Tuż przed podaniem polewamy dressingiem i mieszamy.



środa, 24 kwietnia 2013

30 dni z sałatkami. Dzień 7 - Sałatka białkowa z wędzonym łososiem

Uwielbiam łososia i mogę go jeść niemal, że codziennie. Nie mogło więc i zabraknąć w moim cyklu sałatkowym sałatek z łososiem. Dziś sałatka z wędzonym łososiem i jajkami. Można ją jeść oddzielnie albo też nałożyć na kanapki. Ja preferuję oddzielnie. Jeśli chcecie trochę podkręcić swój metabolizm i zjeść solidny białkowy posiłek myślę, że będzie ona idealnym rozwiązaniem.



Składniki 
na jedną porcję:

        100g wędzonego łososia

2 ugotowane jajka
opakowanie serka wiejskiego
szczypiorek
sól, pieprz i ulubione zioła




Sposób przygotowania:

1. Łososia i jajka pokroić na drobne kawałki.
2. Dodajemy twarożek i posiekany drobno szczypiorek
3 . Doprawiamy solą, pieprzem i ziołami do smaku i wszystko mieszamy.

wtorek, 23 kwietnia 2013

Pyszna pasta primavera!

Pisałam Wam nie tak dawno jak jeść makaron i nie przytyć. I własnie dziś jeden ze sposobów na przygotowanie takiego makaronowego dania. Postanowiłam podzielić się z Wami przepisem na pyszną pastę Primavera! Czyli makaron z zielonymi warzywami i parmezanem. Jak dla mnie jest to idealne danie na pożywny obiad. Dużo warzyw i makaron zawsze dodają mi energii i sprawiają, że na długi czas czuję się syta i bardzo najedzona.



Składniki:

        50g masła

1 ząbek czosnku
1 cukinia
150g zielonego groszku
100g bobu
450g ugotowanego makaronu ja używam farfalle (czyli kokardki)1 cytryna
świeże zioła w tym mieta, bazylia, pietruszka, koperek - posiekać
sól i świeżo zmielony czarny pieprz
kawałek sera parmezan





Sposób przygotowania:

1. Warzywa - groszek i bób ugotować , cukinie pokroić w kostkę. Uważać aby warzyw nie rozgotować, powinny być chrupkie.
2. Rozgrzewamy masło na patelni, dodajemy czosnek i smażymy przez około minutę.
3. Dodajemy warzywa i smażymy przez kolejne 2 minuty.
4. W między czasie gotujemy makaron al dente - odlać mały kubeczek wody z makaronu.
5. Dodajemy makaron do warzyw i podlewamy odlaną wcześniej wodą.
6. Dodajemy sok i startą skórkę z cytryny oraz zioła i starty parmezan. 
7. Wszystko mieszamy solimy i pieprzymy według uznania do smaku.





Smacznego!


piątek, 19 kwietnia 2013

30 dni z sałatkami. Dzień 6 - Sałatka Caprese

Dziś w moim cyklu sałatkowym, sałatka, którą znają wszyscy i na którą przepisu nie trzeba za pewne podawać. Sałatka Caprese czyli pomidory z serem mozzarella.
Dla mnie sałatka ta jest idealnym daniem na śniadanie, kolację czy lunch. Poprostu uwielbiam ją, bo uwielbiam pomidory i uwielbiam bazylię.


Składniki 
na jedną porcję:

        100 -150 gram sera mozzarella jedna kulka
2 dojrzałe pomidory
listki świeżej bazylii
oliwa z oliwek
ocet balsamiczny
sól
świeżo zmielony pieprz








Sposób przygotowania:

1. Mozzarellę i pomidory kroimy na cienkie plastry i układamy naprzemiennie na talerzu.
2. Solimy i polewamy oliwą z oliwek oraz octem balsamicznym
3 .Posypujemy listkami bazylii. 





środa, 17 kwietnia 2013

30 dni z sałatkami. Dzień 5 - Sałatka brokułowa




Składniki:

        1 lub 2 brokułów
50g surowego szpinaku

pęczek rzodkiewek drobno posiekanych
50g sera mozzarella pokrojonego w kostki

2 ugotowane na twardo jajka, pokrojone na małe kawałki
1 i 1/2 łyżki musztardy Dijon
sól do smaku
3 łyżki soku z cytryny
łyżki oliwy z oliwek

2 łyżki wody
2 łyzeczki orzeszków piniowych


Sposób przygotowania:

1. Brokuły gotujemy
2. Wszystkie składniki wrzucamy do miski i mieszamy.
3 . W oddzielnym naczyniu przygotowujemy dressing: mieszamy oliwę z oliwek, wodę, sok z cytryny i musztardę. 
4. Dodajemy dresing do sałatki i na koniec posypujemy orzeszkami piniowymi.



wtorek, 16 kwietnia 2013

Chcesz stracić zbędne kilogramy?Jedz ryby

Ja uwielbiam ryby i mogę je jeść niemal, że pod każdą postacią.
Jeśli chcecie schudnąć warto w je uwzględnić   swoim codziennym menu i zstąpić nimi steki, zrazy schabowe. Naprawdę warto. Mają one bowiem niską zawartość tłuszczów nasyconych i są zdrowym źródłem białka. Niedość, że mają mało kalorii i niski wskaźnik glikemiczny to w dodatku dostarczają nam kwasów tłuszczowych Omega-3.



Przygotowując dania z ryb warto pamiętać by ograniczać ilość oleju i soli. Myślę, że lepiej przygotować rybę na grillu z dużą ilością ziół.
Ryba przygotowana w dietetyczny sposób to naprawdę pyszny i zdrowy posiłek idealny w menu każdego, kto chce zgubić zbędne kilogramy.

sobota, 13 kwietnia 2013

piątek, 12 kwietnia 2013

Jak zrobić 10 000 kroków dziennie?

Mówi się, że każda podróż zaczyna się od pierwszego kroku. Tak samo jest z podróżą o zdrowe, piękne i wysportowane ciało. Ja uwielbiam chodzić i chodzenie właśnie pozwala mi utzrymać szczupła sylwetkę. Tam gdzie mogę poprostu idę na nogach.
Nie wiem czy wiecie ale robiąć 10 000 kroków dziennie możemy spalić az 500 kcal. Podczas gdy ktoś się odchudza i próbuje zgubić zbędne kilogramy może to oznaczać przy stosowaniu diety utratę pól kilograma tygodniowo. Wystarczy więc chodzić i to dużo chodzić.

Dziś kilka wskazówek jak zrobić 10 000 kroków każdego dnia.





1. Zainwestuj w krokomierz
To podręczne urządzenie będzie liczyło Wasze kroki. Mój krokomierz pokazuje nie tylko ilość kroków ale też ilość kilometrów i spalone kalorie. Jest to bardzo fajny gadżet, który mobilizuje i motywuje. Znajdzcie więc model który pasuje do Was i Waszego stylu życia. Może to być prosty przypinany krokomierz albo też aplikacja na telefon. Wybór należy do Was.

2. Zrób wewnętrzne postanowienie
Nie ma wątpliwości, że takie postanowienie "będę chodzić"może być trudne. Ale pamiętajcie wszystko zaczyna się w Waszych głowach a wystarczy sobie powiedzieć , że chodzenie jest zdrowe i dużo łatwiejsze niż nam się na początku wydaje. Zacznijcie od wyznaczenia sobie celu. Najpierw użyjcie krokomierza i zobaczcie ile kroków na dzień tak normalnie robicie. Następnie zwiększajcie w każdym tygodniu liczbę kroków o 1000 albo o 2000 aż dojdziecie do 10 000. Śledźxie i zapisujcie swoje postępy.

3. Po prostu maszeruj
Zrobienie 10 000 kroków nie jest tak trudne jakby się wydawało. Wystarczy, że:
- zaprowadzicie dzieci do szkoły, albo do przystanku zamiast wieź je samochodem
- jeśli macie psa idżcie z nim na dłuży spacer zamiast wypuszczać go tylko na podwórze
- w pracy zamiast dzwonić lub emailować do kolegi z innego działu poprostu do niego pójdźcie
- parkujcie samochód na parkingu  jak najdalej do wejścia do sklepu, urzędu itp a nie pod samymi drzwiami
- w czasie przerwy w pracy warto iść nawet na 10-15 minutowy spacer
- zaproście przyjaciółkę lub sąsiadkę na spacer zamiast rozmawiać przez telefon czy stojąc na klatce czy przy bramie
- w weekend zamiast wylegiwać się na kanapie warto iść na spacer do parky czy do centrum handlowego na piechotę
- wysiądźcie dwa czy trzy przystanki wcześniej i resztę przejdźcie na nogach
- idźcie po schodach zamiast jechać windą

4. Ustaw sobie przypomnienie
Warto sobie ustawić w telefonie czy w budziku przypomnienie, że nadszedł czas na chwilę aktywności fizycznej. To naprawdę działa.

5. Systematycznie zwiększaj intensywność
Pamiętacjcie każdy krok jest lepszy niż nie chodzenie wogóle. Zawsze też możecie zwiększać intensywność np chodząć pod górę.



Zrobienie 10 000 kroków naprawdę nie jest trudne. Wystarczy chcieć, podjąć wyzwanie, zobowiązać się do tego i maszerować. Tak więc na co czekać? Idziemy na spacer?

wtorek, 9 kwietnia 2013

30 dni z sałatkami. Dzień 4 - mix sałat z ogórkiem i selerem naciowym

Uwielbiam sałaty a zwłaszcza mieszanki różnego rodzaju sałat. Jak dla mnie są one czymś bez czego nie wyobrażam sobie swojej diety i swoich posiłków. Dlatego sałatki na bazie liści sałatowych najczęściej goszczą na moim talerzu. Tak więc nie dziwcie się, że znów w moim cyklu 30 dni z sałatkami kolejna wariacja z liśćmi:-)

Mix sałat z zielonym ogórkiem i selerem naciowym




Składniki:

        1 główka sałaty rzymskiej
50g surowego szpinaku

1 zielony ogórek
2 łodygi selera
1 łyżka zielonej pietruszki
2 łyżki bazylii
2 łyżki oregano
łyżka soku z cytryny
łyżki oliwy z oliwek

2 łyżki wody


Sposób przygotowania:

1. Siekamy sałatę rzymską
2. Ogórek ścieramy na tarce.
3. Seler naciowy kroimy na drobne kawałki
3. Mieszamy sałatę rzymską ze szpinakiem.
4Dodajemy startego ogórka i selera

5. Wszystko należy wymieszać.
6. W oddzielnym naczyniu przygotowujemy dressing: mieszamy oliwę z oliwek, wodę, sok z cytryny i zioła. 

7. Tuż przed podaniem poleszystko należy wymieszać.


poniedziałek, 8 kwietnia 2013

Trzy porady dotyczące przekąsek.

Nie wiem jak Was, ale mnie często dopada chęć przekąszenia czegoś między posiłkami. Niestety lubię sobie coś pzregryzać i dlatego szukam zawsze zdrowych i lekkich przekąsek a unikam wysokokalorycznych ciastek, batoników i ciasteczek. I chociaż każda pzrekąska to dodatkowe kalorie to wbrew pozorom mogą one pomóc nam schudnąć. Ja uważam, że zdrowe niskokaloryczne przekąski zaspokoją głód i sprawią, że zjemy mniej  na obiad czy kolacje. Ja uwielbiam jabłka, migdały i selera naciowego.
Oto  trzy porady dotyczące przekąsek, które pomogą Wam w walce ze zbędnymi kilogramami.

1. Pamiętaj to tylko przekąska więc nie powinna mieć więcej niż 150 kcal. Chwytanie czegokolwiek tylko dlatego, że jest małe nie zawsze jest właściwe. Np. batonik, krakersy, ciasteczka mają mnóstwo pustych kalorii i nie dostarczają nam wielu składników odżywczych.




2. Wybierajmy "mokre" przekąski. Suche przekąski takie jak chipsy, batoniki musli itp. choć są łatwo dostępne nie są tymi właściwymi. Lepiej sięgać po przekąski zawierające dużo wody czyli świeże warzywa i owoce.



3. Im więcej błonnika tym lepiej. Aby czuć się sytym i pełnym i móc łatwo dotrwać do biadu czy kolacji warto sięgać po przekąski, które zawierają minimum 5 gram błonnika. Gruszki, figi, zboża są doskonałym wyborem.


A jakie są Wasze ulubione przekąski?

piątek, 5 kwietnia 2013

Czym jest dieta 5:2?


W Wielkiej Brytanii dieta 5:2 jest obecnie hitem. Myślę, że niedługo takim hitem będzie również i u nas w Polsce. Od czasu słynnego program telewizyjnego w BBC mówią o niej wszyscy i mówią wszedzie w pracy, na twiterze, facebooku. Dieta 5:2 ma coraz to więcej zwolenników.



Dziennikarz medyczny Michael Mosley, postawił sobie wyzwanie, by
żyć dłużej, zatrzymać młodość i schudnąć. Są to trzy rzeczy, które jestem pewna, że wszyscy chcielibyśmy osiągnąć.
W swoim programie Mosley przekonywał wielu ludzi, w tym naukowców, że  dieta niskokaloryczna jest kluczem do tych trzech nieuchwytnych celów.

Oczywiście istnieją różne sposoby, aby je osiągnąć, ale w zasadzie jak myślimy o diecie to myślimy o konieczności ciągłej niskokalorycznej diety lub postu. Mosley nie wyobrażał sobie by być na niskokalorycznej diecie całe życie i wymyślił, że przez dwa dni w tygodniu będzie na niskokalorycznej diecie a w pozostałe pięć na zbilansowanej zdrowej diecie 2000 – 2400 kcal.

Rezultaty jakie osiągnał okazały się zdumiewające. Po pierwsze przed rozpoczęciem diety badania Mosleya wykazały, że jedna trzecia jego ciała była gruba i miał ogromne szanse na choroby serca i nowotwory. Po tym, jak pościł przez 3 ½ dni, zagrożenia te zostały znacznie zredukowane a poziom tkanki tuszczowej w jego organiźmie spadł.

A o to  wyjaśnienie, jak działa dieta 5:2 :

1. Nasze ciała mają hormon wzrostu o nazwie IGF -1. Jako dziecko to jest to, co pomaga nam się rozwijać , ale  w dorosym wieku postarza nas.
2. Wysokie poziomy IGF-1 może prowadzić do cukrzycy, chorób serca i raka.
3. Obniżenie poziomu IGF-1 może pomóc w zapobieganiu przed tymi chorobami i można to zrobić poprzez dietę.
4. Kiedy obniżymy poziom IGF-1, ciało zaczyna naprawiać starzejące się komórki wykorzystując również glukozę i zaczyna spalać tłuszcz, więc dzięki temu możemy schudnąć

Ponieważ 3 i pół dnia postu jest dość i większość z nas może trudno to znosić Mosley proponuje dwie opcje:
1. Ścisła niskokaloryczna dieta co drugi dzień lub
2. Jeść normalnie 5 dni w tygodniu i  2 dni w tygodniu. Stosować dietę 500-600kcal.
  



Także w diecie 5:2 najważniejsze i największą furorę robią przepisy na posiłki zawierające ok 250 kcal taka by w ciągu tych dwóch dni postu jakoś przetrwać.

Co do diety, myślę, że może to jakieś rozwiązanie pod warunkiem, że w pozostałe pięć dni nie będziemy zjadać nie wiadomo jak wielkich ilości jedzenia by zrekompensować sobie pozostałe dwa dni. A na pewno przepisy na niskokaloryczne dania warto wykorzystać.
Będę więc dzielić się pomysłami na niskokaloryczne posiłki i mam nadzieję, że Wy również podzielicie się ze mną jakimiś pomysłami.

czwartek, 4 kwietnia 2013

Makaron ze szpinakiem i czosnkiem

Ponieważ makaron warto jeść zwłaszcza ten pełnoziarnisty  o czym pisałam wczoraj, dziś przepis na szybki obiad czyli makaron ze szpinakiem i czosnkiem. Mniam!






Składniki na 4 porcje:

400g makaronu pełnoziarnistego
500g szpinaku posiekanego i ugotowanego na parze, może być mrożony
łyżki oliwy z oliwek
6 ząbków czosnku
100g sera pleśniowego
sól, czarny pieprz
2 łyżki posiekanej bazylii
2 łyżki oregano

8 łyżek startego parmezanu


Sposób przygotowania:

1. Gotujemy makaron al dente
2. W międzyczasie na patelni rozgrzewamy oliwę z oliwek i dodajemy rozgnieciony czosnek. Smażymy do momentu uzyskania złotego koloru ok. 2minuty
3. Dodajemy szpinak i gotujemy ciągle mieszając przez ok. 5 minut
4Dodajemy sól i pieprz do smaku

5. Odcedzamy makaron odlewając pół filiżanki wody z gotowanego makaronu
6. Dodajemy makaron do szpinaku wraz z startym parmezanem. Wszystko energicznie mieszamy i posypujemy ziołami. W razie potrzeby dodajemy odlaną z makaronu wodę 

7. Podajemy od razu posypując odrobiną parmezanu, ja dodatkowo posypuje pozostawionymi liściami świeżego szpinaku


Smacznego!

środa, 3 kwietnia 2013

Jeść makaron i nie przytyć!

Spaghetti, penne, tortellini - nie ma dla mnie znaczenia jaki kształt, poprostu uwilebiam makaron.
I choć mówi się, że nie jest to zbyt zdrowe danie, ze względu na dużą zawartość węglowodanów, to nie potrafię całkowicie wyeliminować go z jadłospisu. Dlatego też stosuję się do kilku ważnych wskazówek w przygotowywaniu dań z makaronu. Dzięki nim mogę cieszyć się smakiem spaghetii, dodatkowo zdrowo się odżywiać bo dobre węglowodany są w diecie niezbędne i nie martwić się, że przytyję.





1.  Zawsze staram się wybierać makaron brązowy, pełnoziarnisty i gotować go al dente. Taki makaron ma nieco mniej kalorii a zawiera więcej błonnika i białka niż tradycyjny makaron.
2. Odmierzam porcje, gotuję zwykle 60-80 gram makaronu dla jednej osoby tak aby kaloryczność samego makaronu wynosiła ok 200 kcal.
3. Unikam kremowych, śmietanowych i serowych sosów dlatego, że są bardzo kaloryczne w zamian jem sosy na bazie pomidorów lub przyrządzane na bazie białego wina.
4. Ograniczam ilość sera, bo mimo tego, że ser to doskonałe źródło białka ma też ogromną ilość kalorii. Oczywiście nie oznacza to, że nie używam sera wogóle staram się poprostu go ograniczam. Warto także pamiętać, że pół kubeczka sera ricotta to 214 kcal a łyżka startego parmezanu tylko 21 kcal.
5. Dodaję mnóstwo warzyw stosuję prostą zasadę aby proporcja warzyw do makaronu wynosiła 2:1. Warzywa mają znacznie mniej kalorii i zawierają dużo składników odżywczych takich jak błonnik, witaminy, przeciwutleniacze.
6. Dodaję chude białko czyli pierś kurczaka, ryby, indyka, fasolę. Te dodatki doskonale wypełnią posiłek, sprawią, że czuję się syta i pełna energii i mniej ociężała po makaronowym daniu.

wtorek, 2 kwietnia 2013

Wtorek z jogą - pozycja psa

Trochę ciężko mi wrócić do codzienności i aktywności po świątecznym lenistwie.
Ale jak zwykle joga okazała się dla mnie zbawieniem. Dzisiaj zaprezentuję Wam najbardziej podstawową pozycję jogi: pozycję psa.

Pozycja dnia - pozycja psa z głową w dół






Krok po kroku jak wykonać pozycję psa z głową w dół

1.    Połóż się na brzuchu. Rozsuń stopy na 30 cm i oprzyj palce na podłodze. Połóż dłonie blisko tułowia, na linii dolnych żeber. Rozszerz palce dłoni, skieruj palce środkowe do przodu.
2. Na wydechu unieś tułów i oprzyj się na dłoniach i kolanach. Unieś wysoko pośladki i zrób wklęsły dół pleców. Na kolejnym wydechu oderwij kolana od podłogi i oprzyj się na palcach stóp. Wyprostuj kolana i unieś jak najwyżej biodra, a opuść tułów i rozluźnioną głowę w stronę podłogi.
3.  Cały czas prostuj kolana i łokcie, unoś pośladki i 'wciskaj' łopatki w stronę mostka. Odpychając się rękami od podłogi wyciągnij całe ciało poprzez barki aż do bioder - jakbyś się przeciągała. Pozostań w pozycji minutę utrzymując pełny oddech i opuszczoną głowę. Jeżeli dłonie ślizgają się po podłodze, oprzyj je o ścianę.


Pozycja psa z głową w dół czyli Adho Mukha Svanasana pobudza ciało i wycisza umysł. Powoduje dotlenienie mózgu, uspokaja układ nerwowy i zwalnia akcję serca. Usuwa zmęczenie i odświeża ciało. Rozciąga nogi i kręgosłup, dzięki czemu zmniejszają się bóle w dole pleców poprawia trawienie, łagodzi bóle pleców oraz niektóre dolegliwości związane z okresem przekwitania.. Wzmacnia ręce i mięśnie grzbietu. Uczy nas, jak utrzymywać równowagę między aktywnością i pasywnością, jak łączyć intensywną pracę ze stanem wewnętrznego rozluźnienia. 




A Wy jak wracacie do aktywności?




Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...